Każda okazja jest dobra, żeby zrobić dziecku niespodziankę, może nawet kupić prezent. Walentynki to niby święto zakochanych, ale ja bym powiedziała bardziej, że to święto kochających i kochanych, czyli najlepsza okazja do okazania uczuć, nawet, jeśli nie mamy tego w zwyczaju. Dziecko potrzebuje tego szczególnie, więc świętujmy ten dzień, który nie musi przecież kojarzyć się z banałem (choć często tak bywa). Wybrałam kilka naszych pozycji, które będą kojarzyły się z miłością, ale z którymi unikniemy tandety.
Pluszaki
Można je pokochać całym małym serduszkiem, wiem po sobie (choć trochę wstyd się przyznać, mój pluszowy Nanok od ’98 mnie nie opuszcza 😉 ). Pluszak może stać się dobrym przyjacielem, powiernikiem sekretów i misiem, przy którym dziecko będzie się czuło bezpiecznie, który obroni przed potworami spod łóżka (tu dobrym przykładem jest Aurelia z „Opium w rosole” Musierowiczowej – kto czytał, ten wie). A przyjechały do nas właśnie nowości od Ragtales – piękne!
Książki
Z tej okazji najlepiej sprawdzą się te tchnące ciepłem i mówiące o uczuciach. Książek w końcu nigdy za wiele. Podrzucam pozycje, które szczególnie zwracają uwagę na emocje.
„Wielka księga uczuć” Grzegorz Kesdepke
„Całuski i buziaczki” Agnieszka Frączek, Selma Mandine
„Proszę mnie przytulić” Przemysław Wechterowicz, Emilia Dziubak
„Uśmiech dla żabki” Przemysław Wechterowicz, Emilia Dziubak
„W moim sercu” Jo Witek
Gry i zabawy
Nie zawsze spędzamy z dziećmi tyle czasu, ile my byśmy chcieli i ile one by chciały. Bo praca, bo obowiązki domowe etc, etc. Bywa też tak, że zabawy, które proponują dzieci, zwyczajnie nas nudzą, nie bójmy się tego przyznać. Dlatego właśnie wybrałam kilka opcji, przy których wspólnie spędzony będzie równie przyjemny zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica.
Warszawa i okolice! Po te i inne prezenty zapraszamy na Batorego 18 (9.00 – 18.00) oraz do naszego sklepu internetowego – przy opcji „Warszawa na dziś” jeżeli złożycie zamówienie do 14tej, to paczka powinna być u Was w walentynkowy wieczór 🙂
1 komentarz
Genialne są te pluszaki. Mamy ich już 5. Moja córcia je uwielbia 🙂